No hej wszystkim ! :* W poprzednim poście Inga napisała dlaczego tak zaniedbałyśmy bloga, więc nie będę tego po raz kolejny tłumaczyć. Zawsze myślałam, ze fotografowanie nie jest dla mnie i nawet nigdy nie zabrałam się do tego poważnie. Do czasu kiedy założyłyśmy tego bloga. Porobiłam pare zdjęć i bardzo mi się to spodobało. Oczywiście moim aparatem na telefonie zdjęcia nie wychodzą jakoś zjawiskowo, ale myślę, że nie jest aż tak źle :) Bardzo cieszę się z tego powodu, że od kilku dni mamy już jesień. Niedługo będzie kolorowo i zdjęcia wyjdą o wiele ciekawsze. Oczywiście jesień wiążę się również z zimnem, błotem dlatego nie przepadam za tą porą roku. W tym poście postanowiłam dać zdjęcia z mojego ogrodu. Robiłam je pod koniec sierpnia i na początku września. Może się Wam spodobają, chociaż uważam, że nie wyszły za dobrze. / Livi.
Jako najlepsze uważam ostatnie zdjęcie ponieważ na pierwszym planie widać kwiaty w doniczce, a na drugim siedzi mój kotek :D
Ja już niestety się z Wami żegnam, także papa :) / Livi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz